Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2011

Dziwna terapia

Będąc przy temacie słońca i plaży przypomina mi się historyjka opisywana kilkukrotnie w książkach Stephena Covey'a. Pewien młody, odnoszący sukcesy człowiek zaczął czuć się źle. Był ciągle zmęczony, ogarniała go apatia i dręczył nieustanny niepokój. Postanowił, że uda się do lekarza po poradę. Wszystkie badania wskazywały idealny stan zdrowia jednak dolegliwości młodego człowieka wciąż dawały się we znaki. Lekarz długo przeglądał wyniki, aż w końcu rzekł: - Chyba wiem co Panu dolega. Przepiszę Panu specjalną jednodniową kurację. Jednak konieczne jest, aby przy jej stosowaniu przebywał Pan w miejscu, które Pan lubi. Czy ma Pan takie miejsce? - Nie wiem - odrzekł młodzieniec. - A gdzie Pan lubił spędzać czas jako dziecko? - drążył temat lekarz. - Lubiłem jeździć na plażę - odpowiedział pacjent. - Dobrze proszę więc pojechać na plażę. Przepiszę Panu trzy recepty, ale musi Pan przyrzec, że bezwzględnie się do nich zastosuje i zrealizuje je dokładnie tak jak powiem. Idąc n

Bogaty i biedny - spotkanie na plaży

Leży na plaży, na złocistym, drobnym piasku bogacz. Ciepłe promienie słoneczne ogrzewają jego opaleniznę. Mężczyzna trzyma w ręku chłodny napój, rozkoszuje się morską bryzą i rozgląda dookoła. Plaża jest niemal pusta. Leży na niej tylko jeszcze jeden człowiek. Bogacz przygląda mu się i stwierdza, iż na pewno jest to bardzo uboga osoba. Na jego kocu plażowym widać ślady zużycia, kąpielówki jakie ma na sobie nie są modne od wielu lat, a ręku trzyma butelkę ze zwykłą wodą. Po krótkim namyśle postanawia przerwać nudę i rozerwać się rozmową z biedakiem. Podchodzi i grzecznie wita się z drugim mężczyzną po czym pyta dlaczego ten leży na plaży zamiast zajmować się pracą, poprawianiem swojej sytuacji materialnej. Tłumaczy, iż ciężką pracą biedak może dużo osiągnąć, że może zrobić karierę, zarobić masę pieniędzy i osiągnąć wolność finansową. Wolność finansowa zaś pozwoli mu na to by leżał na plaży, popijał schłodzony napój, rozkoszował się ciepłem promieni słonecznych i orzeźwiającym chło

Kody na jajkach

Niedawno oglądałem w telewizji program kulinarny, w którym prezenterki pokazywały potrawy z jajek.  Przy okazji wspomniały o kodach na jajkach, które przyjmują na pierwszym miejscu wartości od 0 do 3. Postanowiłem to sprawdzić szczególnie, że twierdziły, iż te z 0 są najlepsze, a te z cyfrą 3 nie powinny być spożywane przez ludzi. Szybko poleciałem do lodówki. Zawsze braliśmy jajka "ze średniej lub wyższej półki" więc pomyślałem, że nie powinno być źle. Najpierw otworzyłem opakowanie, których cena w hipermarkecie należała do średniego pułapu. Spodziewałem się tam kodu rozpoczynającego się od 1 lub 2. Ku mojemu zaskoczeniu ujrzałem 3. Następnie sprawdziłem "droższe" opakowanie. Tu po poprzednim rozczarowaniu spodziewałem się 1, ale niestety na skorupce zobaczyłem 2. Postanowiliśmy, że przy najbliższym pobycie w Biłgoraju zaopatrzymy się w świeże wiejskie jaja. Tak też zrobiliśmy. Jaja te miały zupełnie inny zapach i smak. Przy nich te z hipermarketu po pros

Chleb żytni razowy

Ponieważ uwielbiamy ciemne pieczywo, wczoraj postanowiłam upiec chleb żytni razowy. Bazą był przepis na  chleb żytni .  Jedyną modyfikację stanowiła mąka - zamiast żytniej dodałam żytnią razową.  W efekcie ciasto było ciężkie i mniej wyrosło, ale wyszedł piękny razowiec.

Chleb żytni

Minęło trochę czasu, od kiedy obiecaliśmy dołożyć fotorelacje z pieczenia domowego chleba. W końcu udało mi się usiąść przy kompie i dotrzymać słowa. Wiecie już, że kilka dni przed wypiekiem przygotowaliśmy zakwas na chleb . Postanowiliśmy, że tym razem będzie to chleb żytni. W związku z tym przygotowania do wypieku rozpoczęliśmy dzień wcześniej od zrobienia zaczynu. Potrzebne składniki (na cały chleb): 1kg mąki żytniej 1,5 szklanki zakwasu woda łyżka kminku łyżka soli Wieczór - przygotowanie zaczynu Jak widzicie przygotowaliśmy składniki i zorganizowaliśmy małego pomocnika . W pierwszej kolejności wsypujemy do przygotowanej miski szklankę mąki żytniej . Mąkę zalewamy 1.5 szklanki wrzątku . Następnie przekazujemy pracę naszemu pomocnikowi w celu dokładnego wymieszania składników. Mieszamy, mieszamy, mieszamy, mieszamy, mieszamy... i tak, aż do momentu ostudzenia masy. Następnie dodajemy niepełną szklankę letniej wody i 1,5 szklanki zakwasu . Dosypujemy

Ilustracje do Bazyliszka i legendy o powstaniu przełomu Dunajca

 Dziś ruszyło mnie, żeby trochę porysować. Miałem super zabawę z Patrysią, a przy okazji powstały rysunki, które można wykorzystać przy naszych legendach na bajkowym zakątku . Ilustracja do legendy o powstaniu przełomu Dunajca. Ilustracja do legendy o Bazyliszku. Polecam również: Legenda o bazyliszku Legenda o powstaniu Przełomu Dunajca