Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2012

Sok truskawkowy. Etykiety.

Niedawno pisałem o soku truskawkowym z sokownika . Standardowo do tego typu wyrobów przygotowywałem etykietki. Dziś króciutko zamieszczam zdjęcia jak prezentują się one na słoikach ze wspomnianym sokiem i dodaje szablon do druku.

Konfitura truskawkowa z rumem - przepis, etykiety

W tym roku robimy sporo przetworów. Poszukując przepisów trafiłam na bardzo ciekawą konfiturę truskawkową z rumem. Ogólna receptura pochodzi z książki "Spiżarniane przetwory" Eleonory Trojan, zmieniłam proporcje truskawek i cukru. Składniki: 2,5 kg truskawek 2 kg cukru spirytus (wódka) rum Truskawki myjemy, odcinamy szypułki i kroimy na mniejsze części. W dużym garnku układamy warstwami: truskawki, cukier i skrapiamy spirytusem (wódką). Następnie garnek przykrywamy i odstawiamy na kilkanaście godzin. Po tym czasie smażymy truskawki na wolnym ogniu przez 4 kolejne dni, dopóki masa nie zgęstnieje. Ważne, aby podczas smażenia nie mieszać owoców, tylko delikatnie potrząsać rondlem. Gdy sok odparuje, gęstą masę przekładamy do wyparzonych słoiczków. Do każdego wlewamy na wierzch łyżeczkę rumu i zamykamy. Słoiki pasteryzujemy przez 30 minut, a następnie możemy nakleić na nie etykietki.

Szklane piłeczki. Równowaga. Rzeczy najważniejsze.

Dziś  usłyszałem fajne porównanie. Otóż nasze życie jest jak żonglowanie pięcioma piłeczkami. Jedna ma na sobie napis rodzina , druga - przyjaciele , trzecia - zdrowie , czwarta - uduchowienie , a piąta - praca .  Żeby   żonglerka  się udała konieczne jest skupienie i idealna równowaga.   Dodatkowo ważne jest z czego zrobione są piłeczki. Ta z napisem "praca" zazwyczaj jest z gumy . Nawet jak upadnie to odbije się od ziemi bez większego uszczerbku. Cztery pozostałe natomiast są zrobione ze szkła  - bardziej lub mniej kruchego. Gdy taka piłeczka wypadnie z równowagi to w najlepszym wypadku  uderzając o ziemię zarysuje się, ale w najgorszym rozbije na drobne kawałeczki i nie uda się już jej naprawić. Bardzo ważne jest więc utrzymanie równowagi, a gdy nieszczęśliwie już ją stracimy to powinniśmy przede wszystkim chronić nasze "szklane piłeczki" .

Sałatka z selerem naciowym

Seler naciowy nie jest popularnym warzywem, choć ma bardzo ciekawy smak i nadaje się do wielu potraw. Wczoraj, przygotowując małą imprezkę z okazji moich urodzin, zrobiłam bardzo szybką i oryginalną w smaku sałatkę.  Składniki: seler naciowy rodzynki jabłko w ędzony żółty ser majonez ziarna słonecznika pestki dyni ziarenka sezamu szczypta soli i pieprzu do smaku Wykonanie: Łodygi selera umyć i pokroić, jabłko umyć, obrać i pokroić w kostkę. Dodać rodzynki (jeśli są twarde, namoczyć na chwilę w gorącej wodzie) i drobno pokrojony (lub starty na tarce o dużych oczkach) żółty ser. Nasiona uprażyć na patelni (sezam dodać na sam koniec). Wszystko razem wymieszać, dodać majonez, doprawić solą i pieprzem.

Karteczki na dobry początek dnia

Każdy lubi obudzić się i otwierając powieki zobaczyć coś miłego, coś co naładuje go pozytywną energią i sprawi by ten nowy dzień był lepszy niż dobry. Ostatnio postanowiłem przygotować kilka karteczek z pozytywnymi myślami i co rano dawać Domi jedną z nich. I tak od kilku dni Domi otwiera oczy, a na półeczce koło łóżka znajduje karteczkę, która wywołuje uśmiech na jej twarzy, który z kolei wywołuje uśmiech na mojej twarzy. I tak metodą kuli śniegowej wszyscy dookoła rozpoczynają kolejny wspaniały dzień . Swoją drogą podobno w taki sposób można programować ludzkie zachowania, ale o tym może innym razem. Tak na marginesie czy Wy też tak macie, że: Słońce nabiera swego blasku dopiero w momencie, gdy otwieracie szeroko oczy.

Drylowanie już od rana. Wiśnie. Drylownica. Rowery. Odkrycie.

Dziś trafił nam się wyjątkowo intensywny dzień.  Jak to mawia klasyk: "na kaca najlepsza praca". Poprzedniego wieczora zwalniałem butelki, żeby pospuszczać wino... żeby mieć miejsce na nową produkcję.  O 5 rano jakoś mi się wstało i zabrałem się za drylowanie 10kg  wiśni. Jednym rzutem nastawiłem nalewkę, zamroziłem dwa opakowania wiśni "na przyszłość" i zrobiłem sok w sokowniku. Drylowanie bez odpowiedniego sprzętu jest mordęgą, ale na szczęście sprzęt się znalazł :) Domi zarządziła też uporządkowanie i skatalogowanie soków i konfitur w słoikach. Musiałem więc przygotować odpowiednie etykiety. Dzień leciał jak szalony. A tu trzeba jeszcze pójść z dziećmi na obiecane wesołe miasteczko i poświętować rocznicę ślubu :) Po południu postanowiliśmy wyskoczyć z dziećmi na rowery i tu spotkała nas niespodzianka. Mieszkamy od 6 lat w tym miejscu i dopiero teraz odkryliśmy świetny zakątek "tuż pod naszym nosem" . Przejechaliśmy przez Las Kabacki i p

Sok truskawkowy - sokownik

Ceny truskawek z tygodnia na tydzień rosną. Zastanawiam się czy to sygnał kończącego się sezonu na te owoce czy tez wpływ "paniki" zasianej przez media. W każdym wypadku jeżeli ktoś planuje zaangażować się w produkcję jakichś ciekawych rzeczy z tych owoców to już ostatni dzwonek. My w tym roku postanowiliśmy zrobić: sok wino 2 rodzaje konfitury Do produkcji soku wykorzystaliśmy oczywiście sokownik. Do sokownika (8l) zapakowałiśmy: 5 kg truskawek 1 kg cukru (jak ktoś lubi mniej słodkie to można dać mniej; nawet 250g) Wyszło nam z tego ok 6 słoików soku. Standardowo do najniższej części nalaliśmy wody, środkowa czekała sobie na wyciśnięty sok, a do koszyka na górze nałożyliśmy truskawek warstwowo obsypywanych cukrem. Truskawki wcześniej oczywiście porządnie wypłukaliśmy w wodzie, ale nie obrywaliśmy już szypułek. Po kilkunastu minutach gotowania z sokownika zaczął spływać słodziutki czerwony sok, którym na bieżąco napełnialiśmy słoiki. Pełnie sło