Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2011

W zdrowym ciele zdrowy duch

Przy okazji zakupów w hipermarketach zazwyczaj kupuje się rzeczy nadmiarowe. My jeździmy zazwyczaj z listą, ale i tak nie ustrzegamy się przed " niezbędnymi dodatkami". Dziś padło na drążek rozporowy. W domu ciężko zebrać się do jakiejś aktywności fizycznej. Czasem porobię pompki, czasem porozciągam ekspander, ale brakuje mi czegoś bardziej systematycznego. Co do aktywności "pozadomowej" ostatnio zapisałem się na capoeirę , ale na razie czekam na start grupy. Taki drążek może być dobrym rozwiązaniem w domu. Przechodząc przez drzwi zawsze mogę się zawiesić na drążku i wykonać przy okazji jakieś ćwiczenie. Dodatkowo może to pozytywnie wpłynąć na mój bolący w ostatnim czasie kręgosłup - początkowo nawet nie pomyślałem o tym w kontekście drążka. Jest jesień i trochę się obawiam pogorszenia stanu mojej aktualnej wagi (spadek o 12-13kg od początku roku), dzięki której odczuwam od kilku miesięcy znaczną poprawę samopoczucia i przede wszystkim odporności. Wier

Góry i doliny

Wszystko co nas spotyka można porównać do gór i dolin. Raz jesteśmy na szczycie, innym razem na nizinach. Jednak góry i doliny zawsze łączą się ze sobą, a my sami nie jesteśmy w stanie określić gdzie jest najwyższy punkt doliny, albo najniższy punkt góry . To jak będziemy widzieć naszą aktualną sytuację zależy tylko od nas. Wydaje się rozsądnym podejście nawet do najtrudniejszych chwil jak do ścieżki prowadzącej na szczyt naszej góry.

Nalewka malinowa - etykiety

Jakiś czas temu nastawiłem nalewkę malinową. Dziś w końcu zebrałem się, żeby ją przefiltrować i rozlać do butelek. Przy okazji przygotowałem etykiety na butelki :) Poniżej zdjęcie całej serii. Jak wygrzebie zdjęcia z przygotowania naleweczki to zarzucę przepis na wolne tempo.