Przejdź do głównej zawartości

Określanie swoich celów. Ćwiczenie.

Wczoraj skończyłem czytanie "Planuj i bogać się" i dręczy mnie pewna myśl:

Czy wiem co aktualnie jest moim celem? Czy wiem po co pracuję? Po co wynajmuję swój czas?

Boję się odpowiedzi bo czuję, że zmierzam w kierunku "dożycia kolejnego miesiąca", a moim celem jest spłata kredytów czyli defacto zrobienie dobrze akcjonariuszom banku. A moim celem powinno być dobro moje, a nie banków. Najlepsze jest to, że wolałbym mieszkać w wolnostojącym domu, a nie w zamkniętej klatce jaką jest mieszkanie w bloku. O co więc chodzi? Po co to robić? I czy jest oprócz tego coś jeszcze?


We wspomnianej książce znalazłem coś czego po drobnej modyfikacji, rozszerzeniu i doprecyzowaniu chciałbym spróbować. Jest to ćwiczenie przekształcające marzenia w cele. Trzeba sobie zadać pytanie jak wyglądałoby moje wymarzone życie. Ponieważ jest to bardzo otwarte pytanie lepiej wspomóc się np. takimi pytaniami:

  • Gdzie mieszkam? Jak wygląda mój dom lub domy?
  • Jak wygląda moje zdrowie? Jak o nie dbam?
  • Czym się zajmuję? Gdzie pracuję? Skąd biorę środki na życie?
  • Gdzie i jak spędzam czas wolny? Gdzie jeżdżę na wakacje? W jaki sposób podróżuję?
  • Jak wygląda moja rodzina? Czym zajmują się najbliższe osoby?
  • Jak wyglądają moje relację z innymi ludźmi? Ilu mam przyjaciół? Jak często i w jaki sposób się z nimi spotykam?
  • i najważniejsze... ile mamy wtedy lat!
Jeżeli już to określimy to odpowiedzi na te pytania staną się naszymi celami. Teraz wystarczy opracować plan jak dojść do każdej z tych rzeczy? 

Według mnie warto tu zastosować metodę "dziel i zwyciężaj". Ponieważ określiliśmy datę kiedy to wszystko chcemy osiągnąć dzielimy czas do tego momentu na pół i określamy co w tym momencie uda nam się zrealizować ponownie odpowiadając na te pytania. Później znów dzielimy nasz czas na pół i powtarzamy czynność. Takie "ćwiartkowe" cele powinny być stosunkowo bliskie (osiągalne z) naszej obecnej sytuacji i powinniśmy zaplanować kroki jakie podejmiemy by dotrzeć do pierwszej ćwiartki.

Można też bardzo ogólnie określić sposób przejścia z "ćwiartki" do "połówki" i z "połówki" do całości czyli naszego wymarzonego życia. Oczywiście za jakiś czas można wrócić do tych planów i je poprawić oraz dostosować do zmieniających się warunków otaczającego nas świata.

Bardzo podobne ćwiczenie robiłem na szkoleniu po konkursie "Grasz o staż" w PwC i chyba czas na rewizję  swojego postrzegania różnych spraw.

Ćwiczenie warto wykonać z żoną, mężem lub partnerem życiowym. W końcu to ma być Wasza  wspólna, wymarzona przyszłość.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak pokonać Leśnicę? Wiedźmin 3: Dziki Gon

Jednym ze zleceń, które możemy znaleźć na tablicach w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon jest Leśnica. Jak się okazuje po małym śledztwie, Leśnica uprzykrzająca życie mieszkańcom jednej z wiosek to Północnica. Upiór, powstały po nagłej śmierci nieszczęśliwie zakochanej kobiety, najsilniejszy jest w okolicach północy. Dlatego ważna jest godzina, o której rozpoczniemy z nim walkę. Najwcześniej Północnica pojawi się przy ognisku o godzinie 21. Musimy pamiętać, że Północnica jest duchem, dlatego najważniejszy w walce z nią jest znak Yrden. W tej magicznej pułapce upiór staje się materialny i możemy zadać mu obrażenia. Oczywiście walczymy srebrnym mieczem, który dodatkowo można wzmocnić olejem przeciwko upiorom. Składniki na niego możemy bez problemu dostać u Guślarza (jest to jedno z zadań fabularnych). Podczas walki Północnica tworzy trzy swoje lustrzane odbicia. Możemy je pokonać poza działaniem magicznej pułapki i powinniśmy to zrobić jak najszybciej. Wystarczy 1-2 uderzenia miecza. Nasza

Suszony serek babci Marysi - wielkanocny przysmak

Jak już wcześniej pisałem zbieramy różne przepisy od naszych babć. U mnie w rodzinie na tradycyjne wielkanocne śniadanie zjada się barszcz(zalewajkę), którym zalewa się pokrojone ma małe części chleb, różne mięsa, kiełbasy, jajka i bardzo charakterystyczny suszony ser biały . Ser o którym piszę jest wyjątkowy w smaku i warto poznać tajemnicę jego przygotowania. Zacznijmy może od niezbędnych składników: 1 kg sera białego (najlepszy jest tłusty, ale można zrobić wersję light) 4 jajka sól Za pomocą łyżki lub widelca rozdrabniamy ser,... ...dodajemy jajka, doprawiamy według uznania solą... ... i mieszamy... ... aż uzyskamy gładką, jednolitą konsystencję. Na talerzu rozkładamy złożoną na pół pieluchę (można użyć gazy, ale wcześniej należy ją porządnie wypłukać i wygotować, aby pozbyć się gorzkich dodatków wyjaławiających). Na tak przygotowaną pieluchę wykładamy naszą mieszaninę... ... i dokładnie zawijamy. Należy uważać, żeby na górze nie znalazł się, żaden węzeł, bo

Tylna lampa w Audi A4

Od kilku miesięcy komputer w moim Audi A4 B7 "krzyczał", że nie działa prawa tylna lampa. Początkowo żarówka świeciła słabiej, ale od jakiegoś czasu przestała zupełnie działać. Ostatnio udało mi się znaleźć trochę czasu i zabrałem się za wymianę tej spalonej żarówki. W bagażniku tuż przy lampie zlokalizowałem okrągłą klapkę. Ściągnąłem ją przy pomocy śrubokręta. W środku widoczna jest śruba, którą można odkręcić imbusem o rozmiarze 17. W swoich narzędziach takiego klucza nie znalazłem więc postanowiłem poszukać go w sklepach. Niestety nigdzie takiego nie znalazłem. Największe jakie były dostępne to 12, a i ich cena nie była dla mnie zadowalająca (ok 20zł). Postanowiłem poszukać alternatywy. Najprostszym rozwiązaniem było kupienie śruby 17 z nakrętkami na wagę. Całość kosztowała poniżej 2 zł :) Teraz przy pomocy takiego narzędzia i płaskiego klucza mogłem odkręcić śrubę trzymającą lampę. Wyciągnięcie lampy jest stosunkowo proste. Później należy odłączyć kabel