Przejdź do głównej zawartości

Kody na jajkach

Niedawno oglądałem w telewizji program kulinarny, w którym prezenterki pokazywały potrawy z jajek.  Przy okazji wspomniały o kodach na jajkach, które przyjmują na pierwszym miejscu wartości od 0 do 3. Postanowiłem to sprawdzić szczególnie, że twierdziły, iż te z 0 są najlepsze, a te z cyfrą 3 nie powinny być spożywane przez ludzi.

Szybko poleciałem do lodówki. Zawsze braliśmy jajka "ze średniej lub wyższej półki" więc pomyślałem, że nie powinno być źle. Najpierw otworzyłem opakowanie, których cena w hipermarkecie należała do średniego pułapu. Spodziewałem się tam kodu rozpoczynającego się od 1 lub 2. Ku mojemu zaskoczeniu ujrzałem 3.



Następnie sprawdziłem "droższe" opakowanie. Tu po poprzednim rozczarowaniu spodziewałem się 1, ale niestety na skorupce zobaczyłem 2. Postanowiliśmy, że przy najbliższym pobycie w Biłgoraju zaopatrzymy się w świeże wiejskie jaja.



Tak też zrobiliśmy. Jaja te miały zupełnie inny zapach i smak. Przy nich te z hipermarketu po prostu śmierdziały. Ich skorupka była delikatna i krucha. Po latach mieszkania w Warszawie zapomnieliśmy jak wygląda zdrowe wiejskie jajko od kury biegającej wolno i karmionej ziarnem :) Myślę ze teraz regularnie będziemy przywozić wiejskie jajka z Biłgoraja.

Jajka od wiejskich kur. 100% kod 0 gdyby tam był :)


Przy okazji sprawdziliśmy co oznaczają poszczególne cyferki.


0 - chów ekologiczny (kura hodowana w tradycyjny sposób, z wolnym wybiegiem, na świeżym powietrzu, karmiona ziarnem);
1 - chów wolnowybiegowy (kura  hodowana w warunkach częściowo otwartych - z reguły zamyka się kury na noc, karmiona paszami);
2 - chów ściółkowy (kura hodowana w zamkniętych pomieszczeniach, halach, może swobodnie poruszać się);
3 - chów klatkowy (kura spędza całe życie zamknięta w klatce, bez możliwości obrócenia się).

Pogrzebałem trochę, żeby zobaczyć jak wygląda taki chów klatkowy i znalazłem poniższy filmik.

UWAGA! FILM JEST DRASTYCZNY. NIE OGLĄDAJCIE JEŻELI MACIE SŁABE NERWY.




Po obejrzeniu tego filmu. Na pewno nie kupimy już jajek z 3 na początku!!!


Jak jajka od takich kur, traktowanych w taki sposób mogą być zdrowe???



Komentarze

  1. Właśnie zajrzałem do lodówki o.o
    TRÓJKA! Nieświadomie wspieramy ten biznes! CZAS NA BOJKOT!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio w Realu na Ursynowie szukałem 0. Niestety najniższy kod jaki znalazłem to 1.

    OdpowiedzUsuń
  3. A tam. 3 smakuje tak samo jak 0, a taniej. Nie widać różnicy, to po co przepłacać?

    OdpowiedzUsuń
  4. Po pierwsze nie smakuje tak samo. Chyba, że ktoś nigdy nie próbował 0 albo jajka od wiejskiej kury.
    Po drugie nie ma pewności czym tak naprawdę karmione są kury hodowane w klatkach, a 0 ma określone wymogi.
    Po trzecie kupując jajka 3 popiera się takie praktyki jak ta pokazana na filmie.

    Każdy może wybrać. Ja nie kupując 3 mam przynajmniej czystsze sumienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. wolicie zeby zamiast kur w tych klatkach to ludzie cierieli z glodu? Niektorych niestac na droga zywnosc.

    warszawskie smieci

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga żywność... kilka groszy więcej na jajku, może niech jedzą sztuczny chiński ryż dla oszczędności

    OdpowiedzUsuń
  7. Całe szczęście że ja nie mam nawet kodu na jajku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimie z 19:53 - określając w ten sposób ludzi, których nie znasz, określasz sam siebie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w d**ie czy te kury zdychają w klatkach czy nie. Chce zjeść na śniadanie jajecznicę i nie obchodzi mnie żaden kod. Najbrzydsze ptaki jakie widziałem.

    pozdrawiam. WYKOP.PL

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam dwa jajka i żadnego kodu nie widzę. Sam nie wiem czy moje jajca są dobrej jakości czy wręcz przeciwnie - złej

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystko fajnie itp... filmik faktycznie zrobił na mnie wrażenie... ale zastanawiając się ogólnie nad żywnością to praktycznie każde mięso i inne pochodne od zwierząt są tak samo produkowane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie wszystko ale też żalezy od producenta

      Usuń
  12. jeżeli przestanie się "wytwarzać" jajka w taki sposób to będzie ich tak mało, że będą tak drogie, że będzie to towar tylko dla najbogatszych. Tak więc zamknąć mordy bo ja lubię jajka a nie należę do najbogatszych.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania takich czy innych jajek. Chodzi o to, żeby mieć świadomość jak wygląda taki chów. Przecież te ptaki mogłyby być przetrzymywane w lepszych warunkach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem jak można popierać coś takiego -.-

    OdpowiedzUsuń
  15. no to tak cyfra na jajku nr 3 oznacza ze...

    Kura spędza całe życie zamknięta w klatce, bez możliwości obrócenia się, z reguły obcina się im nóżki i dziób – celem jest maksymalizacja wydajności i zysku bez jakiejkolwiek troski o dobro zwierząt.

    Jajka z trójką oznaczają, że kury, które je zniosły hodowane są w niewielkich klatkach po kilka sztuk. Panuje tam ogromny ścisk. Kury praktycznie nie mogą się ruszać. Dodatkowo otępiane są przez sztuczne światło. Przez warunki w jakich są hodowane żyją krótko. Karmione są często za pomocą sond, bo obcięte dzioby uniemożliwiają im normalne przyjmowanie pokarmu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aja się zapytowywuję GDZIE INSPEKCJA WETERYNARYJNA co robią pierdzistołki za nasze podatki

    OdpowiedzUsuń
  17. kilka groszy na jajku to kilkanascie na makaronie i kilkadziesiąt na gotowych ciastach a kura 0 je co znajdzie na wybiegu wiec moze to byc wszystko dlatego jajko 0 jest żółte a nie białe

    OdpowiedzUsuń
  18. Większość ludzi z wykopu to zjeby genetyczne. Pozamykać co niektórych w klatkach by się nauczyli szacunku do zycia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Może i w smaku pomiędzy 3 a 0 nie ma różnicy, ale kury znoszące jajka w takich warunkach karmione są olbrzymią ilością antybiotyków, które potem zjadacie w tych jajkach. Przez to wasz układ odpornościowy jest osłabiony, a organizm narażony na częstsze infekcje. Infekcje natomiast trudniej jest wyleczyć z powodu uodpornienia się bakterii na antybiotyki.
    Oszczędzasz na jajkach tracisz na zdrowiu i lekarstwach.

    OdpowiedzUsuń
  20. Sam jestem z wykopu ale zdecydowanie potępiam tego zjeba który ma w dupie zdychające kury. Ale skoro jest uległym nekrozoofilem to już jego sprawa. Nie wyznaję przemocy ale chętnie zamknął bym go w takiej klatce na tydzień albo nawet na 3 dni. Ciekaw jestem czy byłby w stanie po czymś takim się później normalnie wysłowić. Przede wszystkim hormon szczęścia wpływa na ogólne działanie organizmu, z tego względu kury które są z 0 lub 1 produkują bardziej pożywne jajka (lepsze potomstwo) od kur z 2 czy 3. Chociaż ja tam i tak zawsze kupuję jajka bez nadruków. A mieszkam w łodzi. Jak się chce to można.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak chcecie żeby tych jajek z chowu ekologicznego starczyło dla wszystkich to niestety będziecie musieli unicestwić dużą część populacji ludzkiej. Niestety, albo szczęśliwa kura, albo najedzony człowiek...

    OdpowiedzUsuń
  22. osobiście uważam, że zwierzętom należy się szacunek taki sam jak ludziom.
    niestety nie umiem nie zjeść mięsa, czy nie ulec pokusie jaką jest kawałek karkówki, jednak szczęśliwie moja dziewczyna mieszka ze mną a pochodzi ze wsi, gdzie zwierzęta, które jemy żyją szczęśliwie (kury szczególnie upodobały sobie sranie na dachu samochodu).
    rozumiem, że ktoś może nie mieć takich warunków, ale warto przynajmniej pomyśleć o tym temacie.
    czy naprawdę jest tak, że zwierzęta mają cierpieć tylko dlatego, że chcemy je zjeść?
    nie rozumiem też wielkich awantur polegających na tym, ze jakiś tygrys gdzieś zjadł człowieka czy nawet kilku... to znaczy, że tygrys jest zły?
    od wieków ludzie się chwalą ich futrami, zamiast pozwolić im robić to samodzielnie...

    OdpowiedzUsuń
  23. Słyszeliście o popycie i podaży? Jeśli ludzie zaczną wymagać zdrowej i ekologicznej żywności to ona stanieje, a praktyki jak jajka "3" nie będą miały miejsca bytu (bo nikt ich nie będzie kupował).
    Co do tych twierdzących, że nie są bogaczami - wykształcić się i dorobić, a nie stale biedę klepać, chociaż dla was to za duży wysiłek pewnie, najlepiej nic nie robić, a potem narzekać, że się nie jest bogatym. Każdy jest panem swojego losu!

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja Wam napiszę, że mieszkając w warszawie mam za domem kurnik, w którym biega sobie radośnie 5 kurek. Jajka pyszne i zdrowe :). Wystarczy tylko chcieć. Nie trudno kupić kurę żywą, a zrobić kurnik jeszcze prościej. Polecam

    OdpowiedzUsuń
  25. kupowałem dziś jajka w biedronce. wybór był między 3 a 3 (tylko różne rozmiary). cóż...

    OdpowiedzUsuń
  26. Anonimowy idioto!
    1. JEST duża różnica między smakiem i wartością odżywczą jajka z "3" a "1" - zapweniam Cię. Jeśli Twój prostacki smak tego nie wyczuwa - po prostu uwierz.
    2. Jeśli nie masz pieniędzy żeby zarobić na nieco droższą ale lepszą żywność to możesz:
    a) żreć sztuczne ścierwo dla chamów i siedzieć cicho
    b) poszukać pracy i ciężko zasuwać żeby dorzucić kilka złotych do PKB Polski a nie pasożytować na zasobach wytworzonych przez innych.

    Pozdrawiam z Warszawy kmiocie!

    OdpowiedzUsuń
  27. jestescie pusci ... ratowac kury chcecie a kraj w gooownie tkwi przez wasze glosy oddawane na po i pis czy inne bezele ktore od 20 lat trzymaja wladze

    OdpowiedzUsuń
  28. To nie jajka z "0" sa drozsze tylko "3" sa tansze.
    Kiedys nie bylo innych jak "0"
    Jak kura trzymana w nienormalnych warynkach ma zniesc normalne jajo?

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie ma sensu namawiać wszystkich na jajka 0 bo zaraz cena na wsi skoczy w górę. Ja od lat kupuję na wsi od gospodarza i wiem,że popyt rośnie i wcale nie jest łatwo nowym chętnym się dostać do hodowcy. Zresztą sam od lat robię chleb na zakwasie, wędliny i własne sery a czasu mi to zajmuje mniej niż stanie w kolejce w markecie. Smaku nie da się porównać o czym przekonało się wielu moich znajomych początkowo pukających się w głowę co ja robię. A teraz i oni robią:) Najgorszy jest początek...konikkk

    OdpowiedzUsuń
  30. Tanie jajka są dobre, bo są dobre i tanie. Jem od lat jajecznicę z trójeczek i nic mi nie ma, od lat nie mam nawet kataru. Nie dajcie się nabierać na propagandę sponsorowaną przez niewydajnych producentów żywności - te filmy to z reguły manipulacja, wybiera się najbardziej syfne fermy i straszy się konsumentów. Może jeszcze przestańcie jeść mięso, bo to martwe zwierzątka, które niedobry człowiek zabił? Pozdrowienia z Wykop.pl, ostatni bastion zdrowego rozsądku, który ma gdzieś zdychające kury.

    OdpowiedzUsuń
  31. Smutne ale podyktowane kosztami zycia, jezeli masz do wyboru jajka za 10zl i 5zl, majac na glowie rachunki, dom, samochod, internet, telefon, zone, dzieci itp. to niestety kupisz te za 5zl.

    OdpowiedzUsuń
  32. nie robcie polityki z jajek. A szynke co niektorzy jecie a swiniobicia przeciez nie ogladacie. moral jest krotki i niektorym znany...
    Im mniej wiesz tym dluzej zyjesz.

    OdpowiedzUsuń
  33. przed chwila zajrzalem do lodówki i co zobaczyłem ?

    3 ! Pieprzoną trójke ! Od dziś nie jem jajek ani żadnego innego gówna czy mięsa z hipermarketów.

    OdpowiedzUsuń
  34. wszyscy jesteśmy hipokrytami http://www.youtube.com/watch?v=sgketQ4F2Bk&feature=related

    mięsożerca

    OdpowiedzUsuń
  35. Niektóre osoby wypowiadają się tutaj w takim tonie, jakby były zmuszane do kupowania określonych jajek. Nie rozumiem skąd tego typu reakcja. Artykuł powstał, bo wcześniej sami nie zwracaliśmy uwagi na te symbole. Myśleliśmy - jajka to jajka, żadna różnica. Teraz już wiemy, że mamy wybór. Podzieliliśmy się swoimi spostrzeżeniami. I to wszystko.

    A dyskusja niech nie polega na obrażaniu siebie nawzajem, bo to do niczego nie prowadzi. Nieco więcej kultury i życzliwości nic nie kosztuje.

    OdpowiedzUsuń
  36. Jacy Wy wszyscy biedni jestescie... Te kilka groszy wiecej na jajka naprawde Was zabije... Moze warto zrezygnowac z wydawania pieniedzy na cos innego, produkty zbedne, np papierosy, a byc dobrym czlowiekiem i szanowac wszystkie stworzenia, nawet kure.
    Poza tym blaagaaaam mowicie tak jakby zywienie calej populacji swiata opieralo sie na jajkach. I nagle bez jajek z numerem 3 wszyscy beda glodowac. Jesli wszystkich producentow zmusi sie do zaprzestania znecania sie nad kurami, to to bedzie ogolny standard. A wtedy kazdy producent bedzie staral sie byc konkurencyjny i beda oszczedzac na czyms innym niz warunki zyciowe kur.
    Jajka 0 mozna kupic z Krakowskiego Kredensu (stoiska w Almie) jak ktos nie ma dojscia na targ. Jak sie chce, to sie potrafi.

    OdpowiedzUsuń
  37. #################################################

    Wypowiem się. Mój ojciec jest elektrykiem i kiedyś pracował w dokładnie takim miejscu jak na filmiku. Nie będe podawał miejsca ale nie daleko Warszawy. Boiocie się jak nie wiem. Kura to kura i nie ma co się wkręcać. Gdybyście wiedzieli jak robi się kiełbase, też byście jej nie jedli. A te wiejskie kiełbasy, (najleprze) robi się używając jelit (fuuuu jelita!) Mięczaki!

    Yoi

    OdpowiedzUsuń
  38. Po 1 zł za jajco ekologiczne? To juz wole nic nie jesc. Tak czy siak 3-ka jest OK.
    Tanio ma byc! Cale zycie zarlismy 3-ki i co? i Nic. Chcecie sie wiazac do kurek to wasza sprawa. Ide na jajecznice z 3 trojek na szynce (taniej). \kokoko

    OdpowiedzUsuń
  39. Przecież na świecie istnieje więcej produktów żywnościowych od jajek, więc jakby ich trochę zabrakło, to jestem pewny, że nikt by z głodu nie umarł. A kury by odpoczęły od darmozjadów.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ach te problemy miastowych...
    Wychowałem się na wsi, innych jajek nie znałem bo po prostu innych za PRL nie było. Mieszkając teraz w Warszawie, jem te z 3 i mam to gdzieś, wolę też mleko z kartonu (nienawidzę smaku ciepłego mleka prosto od krowy, i nie mogę pojąć zachwytu mieszczuchów nad naturalnym mlekiem). Tak więc wydaje mi się, że to wszystko jest raczej na zasadzie "lepsze bo inne".

    A powyższy filmik należało by zestawić z filmikiem o umierających ludziach w krajach III świata. Bo niestety rozwiązując problem głodu który zasadniczo nas nie dotyczy w krajach rozwiniętych (i w Polsce :P) ponosimy koszt moralny za traktowanie zwierząt w taki sposób. Pytanie, czy wolimy patrzeć jak umierają ludzie czy kury?

    Pozdrowienia od wieśniaka z Warszawy.

    P.S. A propo "zdrowotności" produktów z "0": mój kolega chorował na salmonelle przeniesioną przez jajka od kurki z podwórka (bez antybiotyków, pasz, szczepień), ja boreliozą od świeżutkiego niepasteryzowanego mleczka prosto od kózki sąsiada. To są moje wspomnienia co do "zdrowej żywności" z dzieciństwa. Wolę ołów w Warszawskiej kranówie, przynajmniej chlorowana :P

    OdpowiedzUsuń
  41. trójka nie smakuje tak samo jak zero .... jadam zero od zawsze i ma to smak jajka ... (babcia na wsi) jak kupimy czasami zero .. no niestety sól pieprz i inne przyprawy nie pomagają zeby choc troche zbliżyc sie do smaku jajka ... sama woda

    OdpowiedzUsuń
  42. pomyłka ... oczywiście jak kupimy trojkę a nie zero ... no i salmonella nie znajduje sie w jajkach tylko na skorupkach więc kolega powinien w bardziej higienicznych warunkach przygotowywać posiłki no a przede wszystkim "myć jajka" :P

    OdpowiedzUsuń
  43. Fajnie, że to nagłaśniacie ! fajnie, ze to czytacie i fajnie, że to rozumiecie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Faktycznie podobno jedząc (a właściwie pijąc) surowe jajka czuć różnicę między wiejskimi od kurek skubiących trawkę a tymi z 3-ką. Ja jem tylko jajka po obróbce cieplnej i szczerze... w smaku i zapachu nie dostrzegam różnicy (zwykle mam wiejskie z pewnego źródła; od święta kupione w sklepie).

    Chociaż i tak wolę te wiejskie, bo pewnie są bogatsze w różne składniki, do tego kurki chociaż widziały słońce i nie były traktowane jedynie jako maszyna do jajek, a ponieważ nie jem surowych (poza tiramisu), to nie muszę się bać salmonelli.

    OdpowiedzUsuń
  45. każdy je co chce ja nigdy nie zwracałam uwagi na jakość jajek ale na pewno teraz zacznę, nie chcę się truć, wolę pożyć dłużej a nie 60lat z chemią w nerkach.
    Tak moi drodzy jeśli jemy chemiczne rzeczy lub niezdrowe, to wszystko to odkłada sie w naszych nerkach i najczęstszą przyczyną śmierci są choroby nerek. Może następnym razem pomyślicie nad tym co jecie...

    OdpowiedzUsuń
  46. Ci którzy wypowidają się, że będą cierpieć z głodu,jeśli nie kupią trójek, bo ich nie stać na 1 czy 0, są śmieszni. Pytanie do nich. Żywicie się samymi jajkami? To Wam serdecznie współczuję. Maksymalne spożycie u osoby dorosłej to 3 jajka w tygodniu. A 3 jajka w tygodniu to niecała złotówka drożej. Jeśli kogoś nie rusza to jak się traktuje te kury i jakiej jakości muszą być te jajka, to serdecznie współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  47. W Tesco na Radzymińskiej w Warszawie można zerówki od kilku lat dostać.

    OdpowiedzUsuń
  48. Jajka to jedna z podstaw diety.Jesc ile sie da.Te dobre oczywiscie.Wiecej i taniej co za bzdura.To znaczy ze sam czlowiek spiskuje przeciwko sobie bo w kieszeni najnowsza komurka jakis MP3 player a do buzi pcha najgorsze swinstwo.Teraz to moze ci nic nie byc jeden z drugim ale za kilkanascie lat na pewno a pozniej twoje dzieci to odczuja.My jestesmy pierwszym pokoleniem ktore poddane jest temu doswiadczeniu.
    Reasumujcie to w wodzie mamy fluor w napojach i w jedzeniu slodzik(aspartam,glutaminian sodu)
    szczepionki (rtec) moge tak do rana wymieniac.
    Jesc nie duzo ale zdrowo.
    Do autora: warto by napisac cos o kodach na pastach do zebow i innych kosmetych.

    OdpowiedzUsuń
  49. Dzięki za komentarz.

    Co do spożywania bardzo dużych ilości jajek to niekoniecznie jest to korzystne, gdyż zawierają sporo cholesterolu.

    Co do chemii i syfu w dzisiejszym jedzeniu to zgadzam się w 100%. Za klika lat dowiemy się jakie są konsekwencje "dobrobytu" i rozwiązania problemu głodu, które zapewnia nam współczesny świat.

    OdpowiedzUsuń
  50. http://permakultura.net/2010/10/05/jak-mniej-czyscic-kurnik-i-poprawic-zdrowie-kur-z-tego-powodu/

    OdpowiedzUsuń
  51. Już od średniowiecza wiadomo, że czystość szkodzi zdrowiu :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Najnowsze wieści w tej sprawie: http://www.tvn24.pl/12692,1719824,0,1,unia-zabroni-sprzedazy-jaj-z-klatki,wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak pokonać Leśnicę? Wiedźmin 3: Dziki Gon

Jednym ze zleceń, które możemy znaleźć na tablicach w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon jest Leśnica. Jak się okazuje po małym śledztwie, Leśnica uprzykrzająca życie mieszkańcom jednej z wiosek to Północnica. Upiór, powstały po nagłej śmierci nieszczęśliwie zakochanej kobiety, najsilniejszy jest w okolicach północy. Dlatego ważna jest godzina, o której rozpoczniemy z nim walkę. Najwcześniej Północnica pojawi się przy ognisku o godzinie 21. Musimy pamiętać, że Północnica jest duchem, dlatego najważniejszy w walce z nią jest znak Yrden. W tej magicznej pułapce upiór staje się materialny i możemy zadać mu obrażenia. Oczywiście walczymy srebrnym mieczem, który dodatkowo można wzmocnić olejem przeciwko upiorom. Składniki na niego możemy bez problemu dostać u Guślarza (jest to jedno z zadań fabularnych). Podczas walki Północnica tworzy trzy swoje lustrzane odbicia. Możemy je pokonać poza działaniem magicznej pułapki i powinniśmy to zrobić jak najszybciej. Wystarczy 1-2 uderzenia miecza. Nasza

Suszony serek babci Marysi - wielkanocny przysmak

Jak już wcześniej pisałem zbieramy różne przepisy od naszych babć. U mnie w rodzinie na tradycyjne wielkanocne śniadanie zjada się barszcz(zalewajkę), którym zalewa się pokrojone ma małe części chleb, różne mięsa, kiełbasy, jajka i bardzo charakterystyczny suszony ser biały . Ser o którym piszę jest wyjątkowy w smaku i warto poznać tajemnicę jego przygotowania. Zacznijmy może od niezbędnych składników: 1 kg sera białego (najlepszy jest tłusty, ale można zrobić wersję light) 4 jajka sól Za pomocą łyżki lub widelca rozdrabniamy ser,... ...dodajemy jajka, doprawiamy według uznania solą... ... i mieszamy... ... aż uzyskamy gładką, jednolitą konsystencję. Na talerzu rozkładamy złożoną na pół pieluchę (można użyć gazy, ale wcześniej należy ją porządnie wypłukać i wygotować, aby pozbyć się gorzkich dodatków wyjaławiających). Na tak przygotowaną pieluchę wykładamy naszą mieszaninę... ... i dokładnie zawijamy. Należy uważać, żeby na górze nie znalazł się, żaden węzeł, bo

Tylna lampa w Audi A4

Od kilku miesięcy komputer w moim Audi A4 B7 "krzyczał", że nie działa prawa tylna lampa. Początkowo żarówka świeciła słabiej, ale od jakiegoś czasu przestała zupełnie działać. Ostatnio udało mi się znaleźć trochę czasu i zabrałem się za wymianę tej spalonej żarówki. W bagażniku tuż przy lampie zlokalizowałem okrągłą klapkę. Ściągnąłem ją przy pomocy śrubokręta. W środku widoczna jest śruba, którą można odkręcić imbusem o rozmiarze 17. W swoich narzędziach takiego klucza nie znalazłem więc postanowiłem poszukać go w sklepach. Niestety nigdzie takiego nie znalazłem. Największe jakie były dostępne to 12, a i ich cena nie była dla mnie zadowalająca (ok 20zł). Postanowiłem poszukać alternatywy. Najprostszym rozwiązaniem było kupienie śruby 17 z nakrętkami na wagę. Całość kosztowała poniżej 2 zł :) Teraz przy pomocy takiego narzędzia i płaskiego klucza mogłem odkręcić śrubę trzymającą lampę. Wyciągnięcie lampy jest stosunkowo proste. Później należy odłączyć kabel