Przejdź do głównej zawartości

Miód pitny - etykiety

Ostatnio mam okres rozlewania swoich wyrobów do butelek. Trochę się tego naprodukowało, ale uważam, że jest to świetny prezent dla rodziny i znajomych (szczególnie jak butelka jest zakorkowana i z ciekawą etykietką).

W czasie tego weekendu przyszedł czas na rozlewanie miodu pitnego, który nastawiłem jakiś rok temu. Nastawiłem 10l trójniaka, który powinien dojrzewać co najmniej 18 miesięcy. Niestety w wyniku "ściągania" z nad osadu i przede wszystkim licznych degustacji miodu zostało mi na dwie butelki 0,7l. Akurat miałem dwie butelki kamionkowe, które idealnie nadają się dla tego trunku. Przygotowałem również specjalne etykiety dla miodu pitnego. Szablon przystosowany do druku znajduje się poniżej.

Musze przyznać, że miód wyszedł super. Jest bardzo klarowny (może dlatego,że ściągałem go znad osadu 3 razy) i ma piękny złocisty kolor. Smak i moc też nie mają sobie nic do zarzucenia. Robiłem zdjęcia dla celu "zarządzania konfiguracją" więc postaram się je odnaleźć i umieścić przepis na wolnym tempie - bo warto.




Ponieważ zwalnia mi się trochę miejsca w butlach zastanawiam się nad nastawieniem "win zimowych". Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przy okazji sprawdzę jak nadaje się do takich celów wyciskarka do soków, którą za namową moich kolegów z pracy zakupiliśmy.

Planuję też nastawić tegoroczną partię miodu. Spróbuję może zrobić miód pitny niesycony na bazie miodu lipowego.

Komentarze

  1. Nie ma to jak domowe wyroby, miód pitny brzmi nieźle :)
    A jaką wyciskarkę kupiliście, bo też chcemy, ale nie wiemy, którą wybrać?
    Emilia

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy wyciskarkę Hurom - http://www.fzz.pl/e-shop/178,wyciskarka-do-sokow-hurom.html - gdy kupowaliśmy, tylko tu była dostępna. Jesteśmy bardzo zadowoleni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, właśnie popijam Waszego trójniaka na lodzie, którego nabyłem w Wiśle w długi weekend majowy. R E W E L A C J A!
    Czy dysponujecie jeszcze kilkoma butelkami na sprzedaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za miłe słowa. A gdzie Pan/Pani nabył/a dokładnie taki miód?

      Usuń
  4. Przepyszny! Wczoraj umilił mi i dziewczynie wieczór. Prawdziwy korek robi niesamowite wrażenie. Miód kupiliśmy na stoisku pszczelarskim w czasie Jarmarku Jagielońskiego w Lublinie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak pokonać Leśnicę? Wiedźmin 3: Dziki Gon

Jednym ze zleceń, które możemy znaleźć na tablicach w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon jest Leśnica. Jak się okazuje po małym śledztwie, Leśnica uprzykrzająca życie mieszkańcom jednej z wiosek to Północnica. Upiór, powstały po nagłej śmierci nieszczęśliwie zakochanej kobiety, najsilniejszy jest w okolicach północy. Dlatego ważna jest godzina, o której rozpoczniemy z nim walkę. Najwcześniej Północnica pojawi się przy ognisku o godzinie 21. Musimy pamiętać, że Północnica jest duchem, dlatego najważniejszy w walce z nią jest znak Yrden. W tej magicznej pułapce upiór staje się materialny i możemy zadać mu obrażenia. Oczywiście walczymy srebrnym mieczem, który dodatkowo można wzmocnić olejem przeciwko upiorom. Składniki na niego możemy bez problemu dostać u Guślarza (jest to jedno z zadań fabularnych). Podczas walki Północnica tworzy trzy swoje lustrzane odbicia. Możemy je pokonać poza działaniem magicznej pułapki i powinniśmy to zrobić jak najszybciej. Wystarczy 1-2 uderzenia miecza. Nasza

Suszony serek babci Marysi - wielkanocny przysmak

Jak już wcześniej pisałem zbieramy różne przepisy od naszych babć. U mnie w rodzinie na tradycyjne wielkanocne śniadanie zjada się barszcz(zalewajkę), którym zalewa się pokrojone ma małe części chleb, różne mięsa, kiełbasy, jajka i bardzo charakterystyczny suszony ser biały . Ser o którym piszę jest wyjątkowy w smaku i warto poznać tajemnicę jego przygotowania. Zacznijmy może od niezbędnych składników: 1 kg sera białego (najlepszy jest tłusty, ale można zrobić wersję light) 4 jajka sól Za pomocą łyżki lub widelca rozdrabniamy ser,... ...dodajemy jajka, doprawiamy według uznania solą... ... i mieszamy... ... aż uzyskamy gładką, jednolitą konsystencję. Na talerzu rozkładamy złożoną na pół pieluchę (można użyć gazy, ale wcześniej należy ją porządnie wypłukać i wygotować, aby pozbyć się gorzkich dodatków wyjaławiających). Na tak przygotowaną pieluchę wykładamy naszą mieszaninę... ... i dokładnie zawijamy. Należy uważać, żeby na górze nie znalazł się, żaden węzeł, bo

Golonka pieczona w piwie

Golonka z pewnością nie zalicza się do zdrowych dań. Jest istną bombą kaloryczną, ale dla tego smaku warto czasem zgrzeszyć :) Najważniejsze w przygotowaniu golonki jest to, aby się nie śpieszyć. Mięso potrzebuje czasu, zarówno w czasie wchłaniania przypraw, jak i później podczas pieczenia. Golonka pieczona w piwie: 2 golonki masło (ewentualnie smalec) 0,5 litra piwa (użyłam Warki) 2 duże cebule pół główki czosnku sól pieprz słodka papryka tymianek liście laurowe ziele angielskie owoce jałowca Golonki najpierw dokładnie myjemy, opalamy i zeskrobujemy resztki szczeciny, jeśli jakieś pozostały. Następnie znów dokładnie myjemy pod zimną wodą i zostawiamy do osuszenia. Tak przygotowane golonki nacinamy w kilku miejscach. W miseczce mieszamy sól, pieprz, słodką paprykę i tymianek. Obieramy czosnek, ząbki dzielimy na kilka kawałków i obtaczamy je w przyprawach, po czym wkładamy je w nacięcia. Następnie obtaczamy całe golonki, wkładamy do blaszki (naczynia żaroodpornego) i