W Starcrafta grałem na swoim pierwszym PC w okolicach roku 2000. Z niecierpliwością czekałem więc na reedycje z poprawioną grafiką i "spolszczeniem". I dziś się doczekałem. Polonizacja była miłym akcentem, ale grafika mnie nie powaliła.
Szczerze mówiąc. Wszystko wyglądało po staremu. Zacząłem więc grzebać w opcjach grafiki i znalazłem odznaczoną opcję "Grafika HD". Z ciekawości zaznaczyłem ją i wszystko się zmieniło. Zobaczyłem grafikę jakiej oczekiwałem po reedycji.
Powyższy z Raynorem ekran ze starej wersji wygląda teraz tak jak poniżej :)
Grafika jak i filmy w przerywnikach są teraz bardzo miłe dla oka. Z przyjemnością po latach zanurzę się w świat wojennej zawieruchy pierwszego Starcrafta. Warto było na to wydać 60zł (15 euro).
Jeżeli zaczynacie dopiero grę w Starcrafta - Remastered to radzę już na pierwszym ekranie gry wybrać "Opcje" i zmienić ustawienia grafiki. Nie stracicie wtedy przyjemności oglądania pierwszego filmiku w dobrej jakości.
Szczerze mówiąc. Wszystko wyglądało po staremu. Zacząłem więc grzebać w opcjach grafiki i znalazłem odznaczoną opcję "Grafika HD". Z ciekawości zaznaczyłem ją i wszystko się zmieniło. Zobaczyłem grafikę jakiej oczekiwałem po reedycji.
Powyższy z Raynorem ekran ze starej wersji wygląda teraz tak jak poniżej :)
Grafika jak i filmy w przerywnikach są teraz bardzo miłe dla oka. Z przyjemnością po latach zanurzę się w świat wojennej zawieruchy pierwszego Starcrafta. Warto było na to wydać 60zł (15 euro).
Jeżeli zaczynacie dopiero grę w Starcrafta - Remastered to radzę już na pierwszym ekranie gry wybrać "Opcje" i zmienić ustawienia grafiki. Nie stracicie wtedy przyjemności oglądania pierwszego filmiku w dobrej jakości.
Komentarze
Prześlij komentarz